środa, 21 września 2016

dużo czy mało

Coraz częściej nie umiem ocenić
Czy to już za dużo
Czy to jeszcze za mało
Może dlatego, że mogę więcej niż z kieszonkowego
Albo ze zrywania wiśni w wakacje
Bardzo możliwe, że kiedyś nie było tych problemów

Czy lunch, brunch, pizza na telefon zamiast ziemniaków w pojemniku czy kanapki z domu
To już za dużo
Czy wciąż za mało
Bo przecież oliwa w lunchu była tylko z wytłoczyn, a pizza nie robiona przez prawdziwego Włocha?
Czy weekend na kanapie to za mało w obliczu oferty Itaki
I tylko czas stracony, świat niepoznany?
A może ocean to naprawdę przesada w obliczu jezior i stawów?

Skąd wiedzieć
Że nie chce się więcej niż potrzeba
Że nie boi się chcieć więcej niż nas nauczono





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz