sobota, 12 września 2015

haluksy

Na przykład takie haluksy
W tramwaju odkryte sandałem
A do tego stopa bezwstydnie kiwa jakby jej co przygrywało
I jeszcze ostentacyjnie lakierem oczom się narzuca
Najczerwieńszym czerwonym z całego rossmana

Albo legginsy na grubych pośladach
Oj, takich pośladów nie spushupują wszystkie calzedionie razem wzięte
A legginsy obcisłe zupełnie na serio
Nawet na kostce obciągnięte bez niedomówień lycrą 80%


I wtedy oni mówią, że sobie nie życzą
Że się nie zgadzają
Że sandały tylko po pedikiurze
A legginsy wydawane za okazaniem świadectwa wykonania regularnych przysiadów
Zwłaszcza te w nie czarnym kolorze
I tacy nowocześni, piękni są w tej niezgodzie
Estetykę broniąc własną żółcią na fejsa przelaną
Bo choć nie kładą się rejtanem przed sklepem z sandałem
Choć głowy im nie urwało w trakcie kręcenia z pogardą
Czują się obrońcami
Dumni
Piękni
Nic tylko kręcić z nimi do tvnu

A potem mijają mnie porozumiewawczo
Jak swojego
Dając znaki do boju czy komentarza
Nie wiedzą, że to właśnie ja produkuję
Legginsy na dupy zbyt duże
Lakiery podkreślające krzywiznę kolorem
Ale nic nie mówię
Przyjdzie jeszcze pora
Zdążą mnie poznać, gdy poślady z wiekiem rozrosną się niemodnie
A palce wykrzywią od butów źle ostatnim trendem wyprofilowanych 
Przyjdzie jeszcze pora, by oni zechcieli zakupić to, w czym każdy ma prawo chodzić
A co dopiero nowoczesny esteta

Tylko we wrześniu superobcisłe legginsy XXXXXXXXL -70% taniej!